Domowe bułki drożdżowe z serem są po prostu pyszne. Świeże, ciepłe bułeczki bardzo szybko znikają z talerza. Sprawdzą się, jako drugie śniadanie do szkoły lub pracy. Najłatwiej kupić gotowe bułki drożdżowe w sklepie, jednak domowe wypieki są znacznie zdrowsze i smaczniejsze, więc warto się czasami natrudzić. Polecam sprawdzony przepis!
W różnych rejonach Polski słodkie bułki drożdżowe nazywamy inaczej. Najczęściej używa się nazewnictwa „drożdżówka”. Pochodzę z Wrocławia i w moich okolicach mówi się zazwyczaj „słodka bułka”. Jest to nazwa na tyle powszechna, że występuje na etykietach w sklepach i piekarniach. Również na Podlasiu używa się określenia „słodka bułka”. W Wielkopolsce i na Pomorzu nazywa się bułkę „szneką”, które pochodzi od niemieckiego słowa Schnecke. Takie określenie jest używane wyłącznie w mowie. Śląska gwara również ma swoje nazewnictwo, mianowicie to „barches”.
Jedna mała drożdżówka, a ma tyle nazw :). A Wy jak nazywacie słodkie bułki drożdżowe?
Ser biały zmielić, dodać cukier, cukier wanilinowy oraz żółtko, następnie dokładnie wymieszać.
Zazwyczaj sera nie mielę w maszynce tylko używam do tego ubijaka lub praski do ziemniaków. Ser ubijam do momentu, aż będzie gładki, bez wyczuwalnych grudek.
Do miski dodać rozkruszone drożdże, 1 łyżkę cukru, łyżkę jogurtu, 2 łyżki ciepłego mleka i łyżeczkę mąki. Wszystko wymieszać, zaczyn zostawić do wyrośnięcia. Masło rozpuścić w ciepłym mleku. Żółtka dokładnie wymieszać z 2 łyżkami cukru.
Do miski przesiać mąkę, dodać sól, utarte żółtka, zaczyn z drożdży i lekko wymieszać. Następnie wlać ciepłe mleko z rozpuszczonym masłem. Połączyć składniki i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Można do tego użyć robota kuchennego ze specjalną końcówką (hakiem), wyrabiając na niskich obrotach, aby nie uszkodzić drożdży. Następnie ciasto przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 1 godzinę, aby podwoiło swą objętość.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na papier do pieczenia delikatnie obsypany mąką, następnie rozwałkować na prostokąt o grubości około 3-4 minimetrów. Masę serową wyłożyć na blat ciasta i równo rozsmarować.
Ciasto złożyć na trzy, w tym pomoże nam papier do pieczenia ( 1/3 ciasta zagiąć od dołu, odczepić papier, następnie 1/3 ciasta założyć od góry). Tak przygotowane ciasto przekroić na 12 równych części, wtedy wyjdą małe bułeczki. Jeśli chcemy średniej wielkości bułki należy ciasto pokroić na 8 części. Każdy kawałek przekręcić w połowie tak, aby powstała „muszka”.
Bułki rozłożyć na blaszce wyłożonym papierem do pieczenia, zachowując odległość 2-3 centymetrów z każdej strony tak, aby nie skleiły się podczas pieczenia.
Piec w nagrzanym piekarniku do 180°C około 20-25 minut, aż do uzyskania złotego koloru.
Cukier puder przesiać przez sito do miski, następnie dodać 2-3 łyżeczki soku z cytryny lub wody. Za pomocą łyżki dokładnie wymieszać, aż do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji.
Bułki należy polać lukrem, gdy są jeszcze ciepłe.
Ciasto na bułki drożdżowe z serem oraz masę serową możemy zrobić dzień wcześniej. Trzeba natomiast pamiętać o dokładnym zawinięciu ciasta tak, aby nie wyschło. Zarówno ciasto jak i masę przechowujemy w lodówce. Przed upieczeniem bułek należy wyjąć ciasto oraz masę z lodówki. Ciasto drożdżowe rozwałkowujemy, przykrywamy ściereczką i czekamy minimum 30 minut, dopiero później nakładać masę serową i wykonujemy kolejne kroki zgodnie z przepisem.
Dzięki temu nawet rano możemy mieć ciepłe, świeże bułeczki na śniadanie :).
Bułeczki zapewne smaczne, pozdrawiam